Sails.js – natychmiastowy back-end dla twojej aplikacji webowej.

Niedawno w pracy, po raz pierwszy spotkałem się z narzędziem Sails.js. Jest to framework bardzo wysokiego poziomu, który ma w prosty i bardzo szybki szybki sposób zbuduje cały backend dla aplikacji webowej.

Postanowiłem na własną rękę sprawdzić jak działa sails i czy przypadkiem nie powinien znaleźć się w zestawie używanych przeze mnie narzędzi. Wrażenia opiszę w serii postów poświęconych tematowi.

Sails js wstęp

Powyższy obrazek podlinkowałem do oficjalnej strony Sails. Chętni mogą tam zajrzeć i zerknąć na dostępna dokumentacje całego narzędzia. Mi osobiście nie było specjalnie łatwo się po niej poruszać. Mimo to, dla każdego kto zna angielski może się przydać.

Wracając do samego narzędzia, okazuje się, że sails to nie tylko serwer, ale wszystko co potrzebne do stworzenia pełnokrwistej aplikacji webowej. Mamy tu obsługę baz danych, API oraz templatów dla frontendu.

W dzisiejszym poście zajmę się przede wszystkim instalacją oraz podstawową konfiguracją Sailsa. Co ciekawe wcale nie ma z tym tak dużo roboty. Aby aplikacja ruszyła potrzeba dosłownie paru chwil.

Do instalacji Sails potrzebny będzie, oczywiście Node.js, oraz jego menadżer paczek npm. Sails musimy zainstalować globalnie. Oto komenda, którą należy uruchomić w konsoli:

Po odczekaniu chwili, wszystkie potrzebne do uruchomienia Sails mechanizmy powinny być już na komputerze. Jak zwykle w przypadku instalowania paczek globalnie, przed odpaleniem powyższej komendy upewnij się, że masz odpowiednie uprawnienia aby wprowadzać zmiany w systemie.

Gdy mamy już Sails, kolejnym krokiem jest utworzenie projektu. To również jest bardzo proste. Wystarczy wejść do lokacji, w której chcemy aby znajdował się katalog projektowy i odpalić komendę sails new po której dodajemy nazwę naszego projektu. W moim przypadku wygląda to tak:

Czekamy kolejną chwilkę i projekt gotowy. Przechodzimy do katalogu projektowego i odpalamy aplikację następującą komendą:

Serwer wystartuje a nasza aplikacja dostępna będzie pod lokalnym portem 1337 i… aplikacja gotowa! W tej formie nie jest może specjalnie przydatna ale to pełnoprawna aplikacja webowa.

Dzięki sailsom proces tworzenia aplikacji jest bardzo krótki, ale to nie wszystkie atuty, które ma w sobie ten framework. Bardzo ciekawym elementem narzędzia jest możliwość błyskawicznego tworzenia API dla naszej aplikacji.

W linii wpisuję kolejne polecenie:

W ten sposób Sails stworzy przykładową kolekcję danych o nazwie users (nazwę mogę podać dowolną) z pełnym API do manipulowania tymi danymi. W późniejszych etapach mogę zmienić tę przykładową kolekcję na dowolną inną bazę danych. Na początek do prostego prototypowania aplikacji takie rozwiązanie nadaje się idealnie.

Aby potwierdzić że moje API działa (będzie znajdować się pod adresem localhost:1337/users), mogę użyć narzędzi w stylu POSTMAN lub po prostu otworzyć znów aplikację w przeglądarce (uruchamianie sailsów w konsoli może wymagać potwierdzenia chęci edycji bazy danych, wciskamy wtedy dwójkę i enter). API Sails pozwala na wysyłanie poleceń do przykładowej bazy prosto z przeglądarki. Aby zobaczyć jak wygląda kolekcja users, po adresie aplikacji w przeglądarce wystarczy dodać /users.

Początkowo jest to tylko pusta tablica. Przykładowo, aby dodać dane w adresie dopisujemy:

Do bazy dodany zostanie rekord z czterema polami, dwa z nich to daty, stworzenia i aktualizacji rekordu. Trzecie pole to ID rekordu. Natomiast ostatnie pole to moje name, które wpisałem w powyższym zapytaniu. W ten sposób mogę dodawać rekordy o większej ilości pól, każde z nich oddzielając znakiem zapytania.

Wszystko to udało się osiągnąć nie pisząc ani jednej linijki kodu! Prawda, że imponujące? Dzięki sailsom, mogę teraz skupić się na pisaniu aplikacji, wszystko dookoła zostało zrobione za mnie. W kolejnym poście zacznę rozwijać aplikację korzystając z baz danych SQL.

To wszystko na dziś ale jeśli chcesz być na bieżąco z postami na blogu zachęcam do polubienia mojej strony na facebooku. Zawsze zamieszczam tam informacje o wszystkich nowościach. Jest to też dobre miejsce na kontakt ze mną. Na wszystkie pytania zawsze odpowiem :).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *